Objawy mojej Mrazomanii... ;)

Galaxy

No więc już wyjaśniam Wink

Chodzi mi o to, byśmy napisały w jaki sposób przejawia się Wasza Mrazomania Wink

To ja może zacznę od siebie Cool

1. Słucham Jasona każdego dnia kiedy jadę do pracy, kiedy wracam z pracy i potem w domu. Słowem-każdego dnia chociaż troszkę MUSZE Go posłuchać Wink

2. Od kiedy odkryłam to forum, też zaglądam na nie w każdej wolnej chwili!
3. Strona jasonmraz.com tez nie jest zaniedbywana- odwiedzam ją czasem nawet kilka razy dziennie
4. Tapeta mojej komórki przedstawia to oto zdjęcie Wink

ale co jakiś czas sobie zmieniam Wink

Zaraz wyjaśnię, że tapeta komputera jest bardziej "neutralna", ponieważ dzielę go z całą rodziną ;P
5. Mój dzwonek w telefonie to "I'm yours" a sms "did you get my message" Wink

6. Kiedy słucham Jasona robi się-dosłownie (!) ciepło na sercu.
7. Kiedy przeprowadzę się do nowego mieszkania (z nastąpi to całkiem niedługo), powieszę sobie gdzieś jakieś zdjęcie Jasona. Nie wiem tylko jeszcze jakie i gdzie Razz

8. Gdybym miała do wyboru egzotyczne wakacje/super auto/ dom z basenem lub jeden dzień ( co ja gadam jedną godziną spędzoną z Nim), wybrałabym to drugie. Bez zastanowienia! Smile

Hmhm, czy to wszystko? Pewnie o czymś jeszcze zapomniałam;) czekam na Wasze objawy Mrazomanii!!! Smile

goh

hahahahaha, jaki temat! Laughing

moja mrazomania chyba nie jest tak zaawansowana Razz

ale z drugiej strony staram się też nie popadać w skrajności Laughing

u mnie wyglada to tak:

1. główna i chyba najważniejsza cecha mojego uzależnienia od mraza polega na tym, że staram się brać sobie do serca jego rady i niektóre filozofie życiowe Wink

oczywiście nie zgadzam się z nim we wszystkim - istnieje różnica poglądów na płaszczyźnie, nazwijmy to, religijnej Wink

ale generalnie strasznie podoba mi się jego pozytywne nastawienie do życia, do ludzi i do tego, co przynosi codzienność Cool

próbuję przemycić tego trochę do swojego życia Wink

2. w związku z punktem 1, moim rytuałem jest zaglądanie na dżejsonowego bloga Wink

uwielbiam to uczucie, gdy moim oczom ukazuje się nowy wpis, bo wiem, że za chwilę nauczę się czegoś cennego, a zarazem będę się śmiać do rozpuku z jego komicznych wypowiedzi Laughing

3. z bardziej oczywistych objawów mrazomanii, mogę wymienić to, że codziennie staram się słuchać jego muzyki. zwłaszcza, gdy potrzebuję czegoś, co mnie zrelaksuje i wprawi w dobry humor Wink

4. znana jestem z tego, że zawsze coś nucę pod nosem. a odkąd poznałam mrazową muzykę, jest to zawsze coś mrazowego Very Happy

uwielbiam śpiewać "geek in the pink" Laughing

5. próbuję za(m)razić WSZYSTKICH dookoła muzyką dżejsona Laughing

skutki są różne, ale generalnie idzie bardzo szybko i do tego na stałe Very Happy

6. tak jak u galaxy, odkąd pojawiło się to forum, zaglądam tu kilka razy dziennie i za każdym razem morda mi się cieszy, jak widzę jakiś nowy wpis Very Happy

ojej, nie wiem, jakie objawy jeszcze u mnie występują Laughing

pewnie jest ich więcej, ale są one raczej drobne Wink

Narya

Pytanie się o objawy jakiejkolwiek manii na punkcie jakiejś popularnej osoby w moim przypadku nie jest bezpieczne. U mnie są dwa rodzaję takowego wydarzenia. Pierwsza (głównie w przypadku aktorów obecnie Alexander Skarsgard) to piszczenie na każdy możliwy widok internetowo - filmowy - teledyskowy (sie zdarza). Aha i rozmawianie z daną osobą xD

Natomiast w przypadku Mraza to jest piszczenie na każdą wzmiankę w jakiejkolwiek polskiej gazecie, telewizji, portalu, uważam że jest on u nas bardzo słabo znany i jak już coś sie na jego temat pojawi to godne jest to mego takiego zachowania nawet w miejscu publicznym.

Pożniej słuchanie go w każdym możliwym miejscu (ostatnio publicznie była to uczelnia plus taniec i śpiew)

Prawie ciągłe słuchanie go (co mi przeszkadza w pracy bo nie mogę się na niej skupic bo teksty odciągają moją uwagę od niej)

Błagam, tylko nie bierzcie mnie za jakąś nienormalną, napaloną na kazdego znanego faceta (choć to w niewielkiej części prawda xD) ale chodzi o to że ci z nich których lubie i w pewien sposób podziwiam, są u nas niezbyt znani, i kazda mała wzmianka o nich mnie cieszy, a tak to niestety dziwacznie okazuje xD

goh

narya, no właśnie o tym zapomniałam wspomnieć - pisk na widok/dźwięk imienia mraza Laughing

i jest to spowodowane tym samym, co w twoim przypadku Wink

i też tyczy się innych artystów, którzy są w polsce mało znani, a których ja uwielbiam Laughing

Narya

a i ciągle mówie jaki ktoś jest niesamowity/świetny/pozytywny/zdolny itd. itp.

Wiecie to nie tyczy się tylko dziada ale wszystkich moich tego typu obsesji. Jak narazie dziad jest trzeci z obsesji i mam nadzieje że tyle mi wystarczy xD

No i oczywiście dodaję wszystkie te objawy mani które wy wymieniłyście. tyle że ja na telefonie mam zdjęcie całkiem gogo innego (Alexandra mianowicie)

p.s zaczyna się moja mania Alexandrowa. nie zwracajcie uwagi, ignorujcie poprostu. a ja od czasu do czasu sobie coś o nim przebąkne. mam nadzieje że nie bedzie przeszkadzać Very Happy

marwysocka

Oooo ja genialny temat Galaxy!!! Very Happy

już piszę ahhhhh! Smile

moje objawy... Very Happy

1) dzwonek na telefonie: początek z dynamo of volition z Epki iTunes. Smile

2) sms: fragment z Gypsy MC w3FM jak Jason zapomina tekstu... "True or false, I can be a sensitive man.... oh, oh my godness, we'll edit that SHIIIIIIT" Very Happy

uwielbiam to! Smile

3) oczywiście na wyświetlaczu komórki i na pulpicie JASON. Very Happy

ale też zmieniam co jakiś czas na aktualniejsze foto. Wink

4) na ścianie w pokoju zrobiłam sobie obraz ze zdjęcia z Royal Albert Hall z koncertu. Smile

5) na tablicy korkowej wycinek z Gazety Wyborczej ze zdjęciem Jasona podczas rozdania nagrody Nobla i tłumaczenie 'Life is wonderful' (Monday Maniak Wojciecha Manna) oraz bilet z koncertu w Royal Albert Hall. Very Happy

ok to były wpływy jakie widać gołym okiem... teraz te bardziej niebezpieczne. Laughing

6) facet mój (gdy go jeszcze mialam. Razz

) ledwo przezywal Jasona, nie mogl zrozumiec ze to "taka lekka" ( Razz

) fascynacja... Razz

7) w zwiazku z pkt 6, potencjalny facet nie moze prychac / marszyc sie / cmokac /itp. na widok Jasona bo musiałby to robić cały czas. ;P
Cool

słucham Jasona tez oczywiscie praktycznie ciągle! Smile

jak gdzies jade, jak jestem w domu (mam playliste tylko z jego kawalkami i to ona najczesciej gra. ;P) juz nawet sie rodzina niepokoila ze sie zamknelam na wszystko inne i sa zdumieni gdy akurat slucham czegos innego. Wink

9) potrafie przesiedziec kilka godzin w necie w poszukiwaniu wzmianek o nim / zdjęc... przyznam sie ze raz przejrzalam wszystkie strony na google w grafikach zwiazanych z Jasonem Mrazem... Very Happy

10) mam rss'y czyli jak Jason napisze nowa notke, to w moim programie emailowym wyswietla mi sie taka kochana mala jedyneczka przy adresie jego bloga... skurcze brzucha od razu gwarantowane, rzucam wszystko i lece czytac. Very Happy

mam wrazenie troche jakby pisal tylko do mnie. Laughing

11) wystarczy wejsc na moj profil na youtubie... marwysocka. w ulubionych mam 99% Jasona. Razz

12) jego muzyka jak NIC i NIKT inny poprawia mi humor... gdzies juz pisalam, ze gdyby nie piosenka Butterfly z koncertu w Converse College to bym chyba sesji nie zdala. ;P
13) uwielbiam wlaczyc sobie na maxa na sluchawkach dynamo of volition z koncertu w Highline Ballroom, wylaczyc swiatla, zamknac oczy... i czuc sie jakbym wlasnie byla na koncercie... Very Happy

aaaahhhh rozplywam sie! Smile

14) przesylanie kumpeli na gg coraz to nowych zdjec Mraza. Wink

ale ona tego nie rozumie...
15) rozplywanie sie kumepli na gg, jakim Jason jest idealem po kazdym wzgledem
16) marzenia o tym, ze kiedys pojade do San Diego. Wink

17) na jakies 20-pare dni przed koncertem w Dublinie sciagnelam sobie z eventfula taki widget ktory liczy Ci dni do koncertu... moglam na niego spogladac dlugie chwile i patrzyc na te umykajace cyferki. Razz

i ostatnie;
1 Cool

kiedys umowilam sie z kumpela na miescie, przychodze a ona mowi: no kurde zaluj!!! przed chwila przechodzil koles ktory wygladal zupelnie jak Jason Mraz!!! Very Happy

przeszlysmy pozniej kawalek miasta rozgladajac sie na wszystkie strony zeby go znalezc... Razz

niestety bezskutecznie. Sad

Galaxy

Oooooooo jacie!!! Ale genialną wiadomość zostawiłaś marwysocka Smile

naśmiałam się nieźle (ale oczywiście doskanale Cię rozumiem). Ja niestety zdjęć, ani biletów nie mam, ale przypomnnialaś mi o kilku rzeczach.

9. Moja familia też z lekką dziwi się, gdy słucham czegoś innego Shocked

10. Także potrafię godzinami siedzieć przed komputerem, przeglądając różne filmiki, zdjęcia, wywiady- słowem wszytsko co wiąże się z Jasonem Wink

11. Nawiązująć do powyższych punktów, najbardziej pokrzywdzony jest mój mąż, który- chyba nie przesadzę, jeśli napiszę, że jest o niego w pewiem sposób zazdrosny Shocked

(Teraz będę modlić się, żeby tego czasem nie przeczytał. Zna mój nick-niestety Wink

)

I najważniejsze, marwysocka! Napisz mi proszę, skąd wykombinowałaś ten fragment, w którym Jason zapomina tekstu!? Ja też go uwielbiam!!! A jako dźwięk smsa musi brzmieć świetnie Smile

marwysocka

to ktoś to przeczytał całe? Very Happy

bo jak napisałam i zobaczyłam ile mi wyszło to się przeraziłam.... Razz

taak... coś o zazdrości juz wiem... Razz

ale właściwie... jakby spojrzeć obiektywnie to trudno się im dziwić.... Razz

ściągnełam z yt ten filmik jako dzwonek i wyciełam fragment. Very Happy

prześlę Ci na maila. Smile

marwysocka

oczywiście jak ktoś jeszcze chce to się zgłaszać. Very Happy

Galaxy

Przeczytał, przeczytał Wink

Im dłuższe wiadomości od Was widzę, tym bardziej się chyba cieszę Wink

Chyba masz rację co do tej zazdrości... Razz

ale i tak trochę przesadzają. Oni- nie my oczywiście Razz

Czekam z niecierpliwością na maila. dzięki wielkie Smile

misia

Łałuuu....aleście popisały....wróciłam po wakacjach i czytam czytam i czytam....
Na opisywanie to dzisiaj już mi chyba czasu zbraknie Sad

Napiszę tylko, że ja również należę do tych lubiących Wasze długie wpisy Smile

Moja Mrazomania jest też dosyć mocno zaawansowana ale o szczegółach to innym razem
Zapomniałam ....zgłaszam się jako chętna na ten fragment z zapomnianym tekstem Smile

misia

Moja Mrazomania ma się tak :
Tapeta na pulpicie i w komórce oczywiście to zdjęcia Mraza. Dzwonek telefonu to [ chyba już gdzieś pisałam ] fragment "Common Pleasure" z wykonania podczas koncertu w Olympii. Tuż przy kompie stoi Jego zdjęcie no bo przecież jak coś robię to pulpitu nie widzę Smile

Słucham praktycznie tylko Jego, muzyka dzieli się dla mnie na Mraz i cała reszta. Na to forum zaglądam bardzo często i mocno się z niego cieszę mogę wreszcie bezkarnie piać nad Jasonem nie wzbudzając niczyjego zdziwienia lub politowania. Próbuję zarażać kogo się da i gdzie się da. Na dźwięk Jego piosenek gdzieś poza domem reaguję mocnym ożywieniem, nie piszczę bo ze względu na zaawansowany wiek obawiam się wezwania sanitariuszy z kaftanikiem przez osoby postronne Confused

Jeśli chodzi o grzebanie w necie w sprawie Jasona to również spędzam sporo czasu na tym, niestety moja nieznajomość angielskiego bardzo mnie ogranicza. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo Wam dziewczyny zazdroszczę tego, że rozumiecie Jego teksty, Jego wpisy Embarassed

Któregoś dnia kiedy synuś zdjął Jasonowy plakat ze ściany i jakiś czas tenże leżał na podłodze niewiele brakowało abym uczyniła mu za to awanturę...w porę się opamiętałam.
Kiedy słyszę Jego głos robi mi się ciepło i miękko...niemalże lewituję.
Boże jak to dobrze, że mój ślubny podziela moje zamiłowanie do Mraza bo w przeciwnym razie mogłoby być nieciekawie.
Na koniec mam niespodziankę tylko błagam nie stukajcie się w głowę...
Zażądałam od mojej rodziny aby na moim ....pogrzebie puścili mi "Stranger in the sky" pewnikiem dlatego, że ostatnimi czasy miałam kilka znajomych pogrzebów dlatego moje myśli udały się w tym kierunku. Nie planuję się wybierać na tamten świat narazie ale wiem już, że w życiu niestety nigdy nic nie wiadomo. A tego faktu zupełnie nie można ani zaplanować ani przewidzieć...

Galaxy

misia

Oj Galaxy dzięki..zastanawiałam się długo czy odważyć się i napisać o tym moim marzeniu. Ręce mi trochę drżały w czasie pisania, no i znowu przez Jasona dostaję trzęsiawki Smile

Moja rodzina reagowała różnie, najpierw oburzenie, że w ogóle myślę o takich rzeczach jak pogrzeb...no ale przecież muszę uprzedzić taki fakt bo jeśli coś by się zdarzyło to skąd by wiedzieli o moim marzeniu?
Na tekstowo zaglądam jest tam trochę tłumaczeń i bardzo mnie to cieszy. Rozumieć w czasie słuchania tak na bieżąco to jednak co innego no ale zawsze coś, chociaż jakieś pojęcie o czym śpiewa.

Lucky

Ojej, ale wy dużo piszecie, mam nadzieję, że mi tyle nie wyjdzie Razz

A więc tak:
1) obowiązkowo wszystkie piosenki jakie się da na komórce/mp4/ komputerze i wszędzie gdzie się da
2) dzwonek i`m yours
3) budzik geek in the pink
4)codzienna wizyta na Dżejsonowym myspace
5)przeszukiwanie internetu i yt w poszukiwaniu nowych informacji.filmów itd Razz

6) słuchając radia przełączam cały czas na inną stację, bo może akurat tam leci jego piosenka haha Laughing

7)wysyłam moim przyjaciółkom nagrania z yt, ale do nich nic nie trafia :/
Jeszcze nie mam jego zdjęć na pulpicie, ale to chyba tylko kwestia czasu. I nie udało mi się nikogo zarazić mrazomanią - nie wiedzą, co tracą Razz

Z tą piosenką na pogrzebie to ciekawy pomysł, muszę nad tym pomyśleć, ale może np. o ślubie? Very Happy