Relacje, wrażenia. Praga 20.09.2011 - Berlin 21.09.2011

monk

Karina, dziekuje za wyjasnienia Smile

Super, ze Ci sie udalo Smile

Bolek

mrazomania, cieszymy się (łącznie ze mną oczywiście ;p), że to jednak POLKA stanęła obok J.! Smile

Gratuluje Ci z całego serca, cieszę się razem z Tobą! Very Happy

Opowiedz nam, opowiedz jak to było PRZYTULIĆ Go, ZAŚPIEWAĆ z Nim! ; x

I tak ps. to urzekła mnie piosenka I Won't Give Up. <3
Jakby ktoś dysponował piękną wersją koncertową, podrzućcie. Smile

mrazomanka

ta wersja jest godna polecenia Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=qz2Lo6Z_dLo&feature=related
Jason Mraz I Won't Give Up - Glory Box

guusiek

Jak byłam w Berlinie, Jason śpiewał jeden świetny utwór ale nie znałam go. Pamiętam, że w tekscie było coś you can always come back i to było dość żywiołowe, znacie?

goh

mrazomania

Co do śpiewania z nim, to nie za bardzo pamietam jak to było- adrenalina OGROMNA!! Razz

wiem tyle, ze stał baaardzo blisko mnie i pomagał mi podczas spiewania. Nawet usmiech, czy słowa "very nice" dodawały otuchy i uświadamiały, że to kurcze sie dzieje naprawde !! A jak go przytuliłam to, wiadomo, miło było Smile

) Bardzo mi się podobało to, że jak patrzył, to tak prosto w oczy, jakby chciał żebym była jeszcze szczęśliwsza Smile

mrazomanka

jajć ja ja Ci zazdroszczę Very Happy

a skąd pomysł z kartkami ? widziałyście to gdzieś na jego koncercie czy tak spontanicznie ? Smile

Bolek

ewuśka

Dziewczyno, ja Ci zazdroszczę ale i podziwiam! na Twoim miejscu to bym tam chyba zemdlała, a na pewno odebrałoby mi mowę i nie dałabym rady nic zaśpiewać Wink

stać tak blisko Jasona, twarz przy twarzy, a on jeszcze tak patrzy prosto w oczy... to musi być niesamowite Wink

brawo za odwagę !

Julet

Jeeeeeeju , powiem Wam ,że koncert w Pradze był niesamowity. Spełnienie marzeń. Nie mogłam uwierzyć że tam byłam , że Jason był tak blisko (bo miejsca były idealne tuż pod sceną) , jak wszedł na scenę . Podczas "I won't give up" , "Song for a friend" czy "Beautiful Mess" niejednokrotnie poleciały mi łzy szczęścia, zamykałam oczy i wsłuchiwałam się w idealnie połączone głosy Jasona I Toci . Czułam się szczęśliwsza ,nie mogę tego tak opisać. Bardzo dobry kocert Very Happy

Zauwazyłam , że Jason rzeczywiście był spokojniejszy , i co ciekawsze -starzeje się . ale był perfekcyjny jak zawsze i klimatyczność i ciepło bijące od Niego i Toci Surprised

było najlepsze <3 Pod koniec Jason bardzo wczuwał się w utwory , było to widać , mogłabym nawet porównać koncert w Pradze do tego w Dackhammerze Shocked

Cudowny. Nadal chyba to do mnie nie dotarło , Zdecydowanie również czuję niedosyt. A do autografów się niestety nie dopchałam Confused

Jak tylko oglądam filmiki na YouTubie to dreszcze mnie znów przechodza i czuję głęboki szacunek i wdzięczność Jasonowi Wink

Czekam na następny konert!
Peace.Love.Jason Mraz !!!

marwysocka

Hej hej!!! Mam ogłoszenie!!!

W ramach rozruszania strony, zrobienia większego szumu wokół J. tutaj teraz w Polsce, proszę wszystkich chętnych o pisanie relacji z koncertów w Pradze i Berlinie, wiadomo, że przewaga będzie praskich, ale z Berlina też fajnie byłoby coś przeczytać! Smile

najciekawsze powrzucam na stronę główną, dodam też zdjęcia, jeśli wszyscy wyrażają zgodę na ich upublicznienie. Smile

zróbmy trochę rozgłosu, pokażmy ilu nas było na koncercie!!! jakie są nasze wrażenia, jak się bawiliśmy! Smile

relacje przesyłajcie na maila [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Koczvarsky

Wracając z koncertu zastanawiałem się (a czasu miałem na to dużo Very Happy

) czy tylko ja miałem wrażenie, że Mraz był lekko przygaszony, nostalgiczny. Już podczas samego koncertu pomyślałem sobie "tak jakby oczekiwal od nas wiecej". Myśle, ze oprocz faktu, ktory trzeba brac pod uwage, ze to pierwszy koncert w tym mini tourne (wiekszy koncert) i po dlugiej przerwie w Pradze, to również zaspiewal duzo nowych piosenek blokujących troche jakaś bardziej entuzjastyczna interakcję z Nim.

Poza tym na ten koncert przyjechali ludzie, ktorzy w wiekszosci widzieli go pierwszy raz na zywo i w tej samej wiekszosci ludzie, ktorzy znali 90% filmów na youtubie z jego udziałem (roznych piosenek, mnostwa wersji itp) i kazdy z nas oprocz dobrej zabawy przyjechal posluchac kawałka dobrej muzyki w najwyzszej jakosci. Mysle, ze nikt sie nie przeliczyl - ja dostalem to na czym mi najbardziej zalezalo, a nawet wiecej. Wydaje mi sie poprostu, ze oprocz kilku momentow, niewielu tam przyjechalo piszczec, drzec twarz itp. przyjechalismy tam go poznac i jednoczesnie zaprosic; zobaczyc i dac zobaczyc sie jemu, a jego muzyka byla rewelacyjnym łącznikiem wszystkich naszych wyobrazen zwiazanych z tym koncertem i z jego osobą.

PS. w naszym kochanym kraju bedzie juz inaczej Smile

ale napewno równie pięknie.

mrazomanka

a ja mam pytanie Smile

czy udało się zdobyć podpis MRaza na fladze ? Smile

mrazomanka

jezu jak tak przesłuchuje koncert jeszcze raz to aż nie moge się doczekać tej nowej płyty Laughing

jaka byłabym szczęśliwa gdyby do świat wyszła Very Happy

o ja to byłby prezent pod choinke Very Happy

mrazomania

heej, odpowiadając na pytanie czy sama na ten pomysł z kartkami wpadłam - http://www.youtube.com/watch?v=nOW-XtkfRlM&feature=channel_video_title
i kiedyś tam, gdy po raz pierwszy to obejrzalam, pomyslalam sobie ze nie ma bata, jak bede miala okazje to tez tak zrobie, a co Smile