Zermatt?

agnes.lupe

Może ma ktoś ochotę wybrać się na festiwal w Zermatt?
17 kwietnia zagra tam Jason rzecz jasna.

Jestem już tak stęskniona za koncertami, że bardzo chcę się wybrać. Zlokalizowałam już stosunkowo atrakcyjne połączenie do Mediolanu (lot w obie strony kosztuje na ten moment 141,15 zł, ale trzeba się szybko decydować). Znalazłam również połączenia na miejscu do samego Zermatt, ale jeszcze nie podliczyłam cen.

Niemniej jednak najprawdopodobniej się zdecyduję, ale chętnie wybrałabym się w jakimś miłym towarzystwie :) Ktoś ma ochotę na taka wycieczkę?

mrazomania

no właśnie przeczytałam tę wiadomość na JAsona blogu. szczeże to wspaniale byłoby się wybrać. Nie deklaruję się na 100%, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, by pojechać Smile

Madzia :) · Wysłany: Śro 18:25, 31 Mar 2010 Temat postu:

No i co tam szczęściarze, kto jedzie? Very Happy

mrazownia

No już za chwile zaczyna się koncert , czemu mnie tam nie ma ? Sad

Bede sie pocieszac youtube'em Wink

m_ary_jane

Racja. Dobrze, że chociaż youtube mamy. Co by to było jakby mnie od niego odcięli....Najgorsza kara. Smile

seeker

Na [link widoczny dla zalogowanych] są już zdjęcia i krótka recenzja.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

m_ary_jane

Haha Na tym pierwszym zdjęciu ta dziewczyna wygląda jakby chciała J. Pochłonąć wzrokiem.

Ale najlepsze jest to trzecie. Very Happy

(I oczywiście stópki do mraziania.)

marwysocka

czy w tej recenzji jest coś ciekawego? jeśli tak, może by się ktoś pokusił o przetłumaczenie, umieściłabym na głównej stronce. ja niestety nie znam niemieckiego Embarassed

m_ary_jane

Ja mogę coś potłumaczyć. Ale z dosłownym tłumaczeniem będzie ciężko...ale jakąś parafrazę tej recenzji mogę wam dodać. Postaram się jak najdokładniej. Może jeszcze dzisiaj dodam.
[Edit:] Ale cudów się nie spodziewajcie. Kosmiczne zdania!

Bahama1989

mary jane, ja już mam to przetłumaczone Smile

m_ary_jane

O. Jak masz to dodaj:D Ja mam dopiero połowę. Wink

Ale chcę to skończyć, bo muszę się sprawdzić z tego niemieckiego....

Bahama1989

Rozumiem.

Ale wiesz co, wydaje mi się nawet, że tłumaczenie z niemca idzie szybciej niż z angielskiego. Kwestia samego języka, jego struktury, składni.
To wklejam recenzję z ostatniego dnia Zermatt Festival:

„Wczoraj cała sala była wypełniona ludźmi chcącymi posłuchać Jasona Mraza. Smutne, lecz prawdziwe, piosenkarz-autor tekstów z Kalifornii zakończył swym występem szwajcarski Zermatt Unplugged. Koncert odbył się w okrągłym namiocie, o średnicy 48 metrów, z miejscami dla 1500 widzów.
To, co wczoraj zostało zaprezentowane akustycznie to światowa klasa. Nazwisko Jasona- Mraz- oznacza po rosyjsku „mróz” i nawet pasowało wczoraj do wyglądu artysty. Miał na sobie jasnoniebieską czapkę, był na bosaka (wtedy zawsze przepływa przez niego rytm i ‘pulsacja’ piosenek- aż do palców u nóg). Obdarzony strunami głosowymi, które z łatwością przeskakują z oktawy na oktawę, 32-latek szybko roztopił serca publiczności. Zaprezentował główne przesłania- miłość i świadomość ekologiczną, tę drugą zgodnie z kalifornijskim ‘duchem czasu’, w głębokich, pełnych gry słów tekstach piosenek. Wykonywał je rockowo, popowo i funkowo, nieraz z niewyobrażalną szybkością. Działającemu w sprawie środowiska weganowi, właścicielowi ekologicznej plantacji awokado (sam zjada wszystkie awokado) akompaniowała na perkusji ognista Mona Tavakoli z Peru. Miło było popatrzeć, jak ubrana wyłącznie w ciasne body i rajstopy perkusjonistka gra na swej skrzynce perkusyjnej, zbudowanej z drewnianych płyt, a nie na wersji instrumentu z jej ojczyzny- okrytym skórą lub folią bębnie.

W centrum zainteresowania była też przez parę minut inna dama- 16-letnia córka narciarskiej legendy Zermattu- Pirmina Zurbriggena i Moni Julen. Dziewczyna towarzyszyła zdobywcy dwóch Grammy w jednej piosence i wypadła na dużej scenie naprawdę brawurowo. Została wcześniej „odkryta” na weselu Heinza Julena und Evelyne Aufdenblatten przez Fredę i Micka Hucknalla, piosenkarza Simply Red. W końcu Jason zaśpiewał swój megahit „I’m Yours”, przekonująco prostą i zrozumiałą piosenkę, którą w 2008 roku podbił Europę i za którą także na Zermatt otrzymał nie kończące się, huczne oklaski.

Po 30 minutach bisu Jason Mraz opuścił scenę. A noc dla wielu z publiczności trwała jeszcze po koncercie długo (…)”

m_ary_jane

Ja też już skończyłam. Ale moje tłumaczenie jest niemal identyczne z Twoim Very Happy

Dobrze. Jak dla mnie Martyna może je zamieścić na głównej stronie. : )
Ale w ogóle nawet fajnie, to wszystko napisali.

(Cieszę się też dlatego, że udało mi się to przetłumaczyć, a niemiecki zdaję za niedługo na maturze. Takie małe ćwiczenie dla wprawy.)

martaa106

Ale zazdroszczę tym wszystkim którzy mogli być na tym festiwalu... Smile

A Jason... sama słodycz! ajjj... Very Happy

mrazownia

mary jane poległam ze smiechu przy tym :"stópki do mraziania."